Poprzedni ustrój w naszych wnętrzach

Nostalgia za poprzednim ustrojem budzi skrajne emocje i jest powodem ożywionych dyskusji wśród polityków, ekonomistów oraz socjologów, ale równie chętnie wady i zalety PRL omawiamy podczas rodzinnych uroczystości. Co by nie mówić - komunistyczne czasy wracają w popularnych ostatnio barach i pubach proletariackich albo gadżetach kolekcjonerskich wyszukiwanych na targach staroci. Do łask wracają również aranżacje wnętrz przepełnione meblami i drobiazgami pamiętającymi jeszcze Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą. Elementy wystroju możemy znaleźć na strychu dziadków, portalu aukcyjnym albo na pchlich targach. Zdarza się również, że wystrój wnętrza przyjdzie nam do głowy, kiedy mijać będziemy sąsiada pozbywającego się właśnie kilkudziesięcioletniej meblościanki. Budynki socrealistyczne, takie jak warszawski Pałac Kultury i Nauki czy poznański Okrąglak uznano za zabytkowe, nic więc dziwnego, że moda na socreal wróciła. Coraz popularniejszy staje się handel meblami oraz elementami wystroju z poprzedniej epoki. Indywidualne projekty wnętrz wyciągnięte prosto z lat sześćdziesiątych wymagają sporego zaangażowania, szczególnie przy poszukiwaniu konkretnych elementów wystroju, ale całość da niebanalny i piękny efekt.